Category Archives: Obyczaje

Test

To jest test…011Gdzie to jest…

011ZNP…

Tak Tak…

Tam w lustrze to niestety…

FACET NORMALLLNY 6Zbigniew Nora Piasecki….

Trzy piwa…

011
Tatra z Żubrem się spotkali… I o piwie rozmawiali…
Ja to piję w leśnym świecie… O tym wszyscy dobrze wiecie…
A ja walę w górach sobie… Każdy Sobie „rzepkę” skrobie…
Jedni w lesie popijają… Drudzy w górach w gardło dają…
Wszyscy jednak piwo piją…I ludziska się nie dziwią…
Bo piweczko zdrowia doda… Taka „Jego” jest uroda…
Czy to w lesie, czy to w górach…W wielkich miastach, innych dziurach…
Piwo zawsze jest na zdrowie…Każdy Piwosz Wam to powie…
 
Tatra 7
Żubr 2
Żubr 3

Na zdrowie…

 

012

 Zbigniew Nora Piasecki
 

Piwo…

Piwo…

Oktoberfest 2018, dla precyzji: 182-sza edycja święta odbędzie się w dniach: od 16 września do 7 października 2018 r.

Oktoberfest uważane jest przez wielu za najpiękniejsze święto Europy i świata, ciągnie się przez trzy weekendy, przez co łącznie trwa 2 tygodnie. Tradycja tego wielkiego i słynnego święta, popularnego w Monachium w Bawarii sięga 1810 roku i corocznie jest celem dla 6 milionów gości.

Również kolejna edycja, ta w roku 2018, jawi się, jako wydarzenie, którego nie można przegapić i które, jak zwykle, przyciągnie miliony turystów z całego świata.
 

01

Odrobina Kultury…Sztuka przez duże „S”…

Patricia Noworol Dance Theatre | TREMENDOUS (fragmenty) w Nowym Jorku
Studio 4 | 130 West 56th St.

11 stycznia 2018 o 17:30
15 stycznia 2018 o 18:30
Darmowy wstęp, wymagana RSVP

Koncepcja, kierunek, choreografia: Patricia Noworol we współpracy z wykonawcami
Wybrani tancerze: Marissa Brown, Rebecca Margolick, Troy Ogilvie, Mei Yamanaka, Mika Yanagihara
Oryginalny skład i występ na żywo: Lisa Maree Dowling
Współpracownik artystyczny: Hope T. Davis
Dramaturgia: Erik Abbott-Main
Projektowanie kostiumów: Liene Dobraja
Projekt oświetlenia: Solomon Weisbard
Asystent zarządzania: Annie Heath

https://www.gofundme.com/tremendous-pndt

http://pndance.com/

KULTURA NIEPODLEGŁA…

Drukowanie

http://www.kulturaniepodlegla.pl/                                                                                                  Zbigniew Nora Piasecki” – Sygnatariusz

I umilknie ptaków śpiew…

Ogrodniczki 2                 Drżyjcie drzewa, drżyjcie krzaki… Uciekajcie z Polski ptaki…

                 My nie damy się kornikom…Pomożemy Wam leśnikom…  

                 I wytniemy wszystko w pień…

                 I umilknie ptaków śpiew…Świergotanie pośród drzew…

                 Będzie cicho i spokojnie…Ale smutno jak po wojnie…

                 Będzie również wielki żal…Że „To” człowiek taki głupi…

                 I nie patrzy na przyrodę…A na własną swą wygodę…

                 Mamiąc ogół dobrem ludzi…Niech, że wreszcie się obudzi…

                 Póki jeszcze coś zostało…Chyba, że „Mu” jeszcze mało…

Las

IMG_6138Zbigniew Nora Piasecki

Grecja-Korfu-Kassiopi…

No to gdzie to jest już wiemy dzięki szybkiej odpowiedzi Kazka Gzybzy. Gratulacje…

Miałem się kilka dni wstrzymać z podaniem adresu, ale w związku z tym, że Kazek podał trafnie miejsce, są wakacje i może ktoś tam trafi podaję kontakt do „TAVERNAKI” …

Taverna 3„TAVERNAKI serwuje znakomite Greckie specjały w przystępnych powiedziałbym polskich cenach. Jeśli oczywiści ktoś zwraca uwagę na cenę. Przy zamówieniu czterech greckich kaw, litrowej butelki wody mineralnej, dużej sałaty greckiej, muli w pysznym greckim sosie w ilości ok 20 sztuk, owoców morza i lokalnego piwa rachunek opiewał na niecałe 40 Euro… I uwierzcie mi na słowo, te smaki były warte większych pieniędzy…

Taverna 4Polecam gorąco…Chociaż wystarczy polecam…Gorąco jest naturalnie… A Kazka proszę o kontakt w sprawie odbioru koszulki FN tj. nagrody w tej zabawie : facetnormalny@onet.eu

Zbigniew Nora Piasecki

P.S. Kassiopi to malownicza miejscowość położona na północno-wschodnim wybrzeżu Korfu. W centrum znajduje się port, przy którym stoją armaty. Wokół pełno jest restauracji oferujących lokalne potrawy. W okolicy znajduje się kilka plaż, m.in. piękna Imerolia. Woda w morzu przybiera tutaj wszelkie odcienie zieleni i błękitu, choć jest chłodniejsza niż w innych częściach wyspy i szybko robi się głęboko. Szczególnie urokliwa jest oddalona o 300 m od centrum plaża Bataria, skąd można obserwować wybrzeże Albanii.

Sporo uliczek w miasteczku jest jednokierunkowych, trudno też o miejsce parkingowe w centrum. Wieczorami może wiać chłodny wiatr. Ponad miasteczkiem widać ruiny zamku. Można go zwiedzać, ale należy uważać na węże. Warto również zobaczyć XVII-wieczny kościół Panagia Kassiopitissa, zbudowany w miejscu starożytnej świątyni Zeusa. Do zamku prowadzi oznakowana droga z centrum.

 

 

Piękne miejsce…Pyszne jedzenie…

Gdzie jest ta tawerna…? Kraj, wyspa, miejscowość ?…Nagroda czeka…

007

030 031 032100 102 104Menu, ceny w następnym wpisie…

FN

 

Palić nie palić… Jeśli nie… To jak rzucić…

W woli jasności nie mam nic do Tych co palą… Podpowiadam tylko jak można przerwać…

Trochę informacji o moim „nałogu” Nigdy nie paliłem tak zwanie nałogowo , ale przez moje dziesiąt lat na tym nikotynowym padole miałem tzw. przyjemność korzystać z uciech nikotyny.

_DSC0057

Zacząłem z kolegami już w podstawówce, a papierosy które kosztowałem to „Trotuary” czyli mówiąc bardziej czytelnym językiem pety czy niedopałki które wyrzucali faceci na ulice. Co było w czasach mojej podstawówki zachowaniem normalnym. Jako młodzieniec nie paliłem, bo uprawiałem czynnie sport tak więc nawet o nich nie myślałem.

Kiedy nastały lata dorosłości  przyzwolenie na alkohol i imprezy do białego rana to wypalałem paczkę fajek przez jeden wieczór razem z  nocą. Na drugi dzień kac z papierosów był większy niż z wódki. Bo na co dzień nie paliłem. Papierosy były niby przedniej marki bo kupowane w Pewexie niemniej jednak kaca się po nich też miało.

I tak to trwało do obecnych czasów czyli nie paliłem na co dzień a i przy piwie niewiele. Jednak ostatnie miesiące zacząłem sobie podpalać regularnie beż piwa i  nawet na czczo. Ilość spalonych papierosów rosła do ok 10 dziennie. Ponadto zaczęło mi ich brakować czyli już myślami co jakiś czas w ciągu dnia o rozkoszach puszczenia „bacha”

74 z

No to wystarczy… A tu sposoby

Przyrzeczenie: I przestałem a jak to uczyniłem…Przestałem bo tak chciałem, choć  po kolejnym podejściu. Ale żeby nie podchodzić bez końca do tematu to ja sobie po prostu „przyrzekam” No i u mnie to skutkuje, w ostateczności w tym sposobie jest jeszcze wyższa forma a mianowicie przysięga i wtedy jest pewne.

Zakochanie: kolega z przestał palić jednym ruchem po zakochaniu się, na prośbę czy rozkaz chwilowej miłości czy zauroczenia . Zauroczenie oczywiście minęło ze strony partnerki, przyjaciel się trochę z tym męczył, ale do palenia z tego smutku nie wrócił

75 z

Ekonomicznie: to oczywiście argument nie dla wszystkich. Ale dla tych tak dla informacji paczka fajek dziennie to rocznie ok. 5000 zł Daje nie złe wczasy krajowe nawet dwa razy w roku

Zapach: nie wszystkim przeszkadza, ja jednak nie mogłem go zaakceptować szczególnie, że był coraz bardziej odczuwalny co dawało mi duży dyskomfort w obcowaniu z otoczeniem.

Zdrowie: wszyscy mówią, że tak ale to dla mnie nie jest mocny argument. Nie negując, że papierosy osłabiają nasze ciało ale w temacie przerwania no chyba, że chcemy umrzeć zdrowi- żarty

Tak w ogóle to cały ten tekst jest trochę pół żartem  pół serio. Ale to serio naprawdę może pomóc Wam rzucić palenie. A to żartem to czy naprawdę nie można sobie palić jeśli to sprawia Komuś przyjemność… Decyzja należy do Was… Idę sobie zapalić… Kurczę  zapomniałem , że sobie przyrzekłem…no na razie do wakacji…

01 Czarno białe 01 K